Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
Daisy 1 Daisy 1
802
BLOG

Jak manipuluje się serduszkami

Daisy 1 Daisy 1 Polityka Obserwuj notkę 9

 

 Powtarzam swój tekst ze stycznia tego roku, który zniknął tuż po opublikowaniu, a ja razem z nim na kilka miesięcy. Nie moją decyzją oczywiście. Dziekuję Red. Warzesze, którego notka na temat WOŚP zainspirowała mnie do tej powtórki.

 

       Jak manipuluje się serduszkami

 

        Manipulacja to udawanie dobra. Słowa mogą być tak podawane, tak proponowane, ażeby zrobić wrażenie, że są dobrem. [Jan Paweł II w Olsztynie, w 1991 roku].

 

        Najogólniej i najkrócej rzecz ujmując, manipulacja to doprowadzenie kogoś do tego, aby zrobił coś, czego by chętnie uniknął i nie zrobiłby tego z własnej, nieprzymuszonej woli. Narzędziem w tym oszukańczym procederze jest komunikat w obu jego warstwach: treści i kontekstu. Manipulacja dotyczy ich obu, przy czym kontekstem manipuluje się lepiej. 

 

        Niektórzy twierdzą, że WOŚP to majstersztyk, efekt geniuszu jednej osoby, dobro rodzące dobro. Ale są i tacy, którzy ten skrót rozwijają, jako Wielka Orkiestra Świątecznej Przemocy i tacy, którzy taką nazwę przyjmują, bo przekazują datki przymuszeni, choć niekoniecznie na poziomie racjonalnym. Potem racjonalizują swój czyn oglądając w telewizji chore dzieci. Co tych ludzi ubezwłasnowolnia?

 

        Mechanizmy są książkowe. Podaję w ogromnym skrócie niektóre wykorzystywane techniki. Na każdego z nas działają, choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Na każdego, choć w różnym stopniu wyrafinowania. Działają pojedynczo, triadami, w skrajnych przypadkach - bardzo wiele z nich jednocześnie. 

 

      1. Kontekst. Nauka mówi, że wystarczy sprowokować miłą atmosferę, aby zaistniały warunki uległości. Jeśli trafimy - zbędne są przymus, perswazja i jakikolwiek nacisk. O doborze muzyki w supermarketach, marketingu zapachowym, czy reklamie alternatywnej [doświadczaniu produktu / marki w miłej atmosferze zabawy] mogę wyłożyć przy innej okazji.

 

        2. Wykorzystanie mechanizmu społecznego dowodu słuszności - inni ["wszyscy"] dają - ja też powinienem.

 

       2A. Konformizmu - "nie mam serduszka, nie należę do grupy [granfalonu]", mogę być napiętnowany, wykluczony, zatem lepiej pozyskam ten znaczek" [70% naszego społeczeństwa to konformiści].

 

        3. Wykorzystanie poczucia winy - "biedne dzieci cierpią, a mnie szkoda złotówki".

 

        4. Samooceny i oceniania przez innych; lubienia i sympatii - "nie mam serduszka jestem gorszy, mogę być nie lubiany, nie akceptowany w grupie".

 

        5. Dążenie do spokoju [homeostazy] - "brak serduszka - jestem łatwym celem ataku kwestujących, będą mnie zaczepiać do oporu, a jest ich tysiące; to już lepiej dam datek i będzie święty spokój".

 

       6. Presja otoczenia [grupy] - no Comment, to  co się dzieje tego jednego dnia, to nie dość, że wielka presja, ale dodatkowo z wielu stron.

 

        7. Reguła autorytetu - wykorzystanie w pozyskiwaniu datków autorytetów naturalnych i tzw. autorytetów; autorytetów indywidualnych i zbiorowych - pełno ich w mediach, na scenach oraz w innych miejscach; dla każdego autorytet miły jego sercu - grają z nami.

 

        8. Pseudoracjonalność - "oczywiście, że powinniśmy pomóc tym chorym dzieciom, jeśli nie my, to kto?

 

        9. Wykorzystanie reguły konsekwencji - "dałem w zeszłym roku, dlaczego mam nie dać teraz?" Często słyszymy w telewizji: "Sie ma Jurek, gramy z tobą już 10 raz!"

 

       10. I reguły zaangażowania - ulegamy różnym bodźcom angażującym, każdy na miarę swej osobowej konstrukcji i doświadczenia.

 

       Jeśli chcecie - ciąg dalszy nastąpi. Pozdrawiam wszystkich, z serduszkami i bez.

       DaisyDeyna

Daisy 1
O mnie Daisy 1

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka